Często, zwłaszcza gdy pracujemy w miejscach formalnych zastanawiamy się co nam wypada, a co nie w kontekście ubioru. „W sumie to wolę fartuch w kolorze, ale co powiedzą inni? Co na to przełożony/a? Ocenią mnie? Wyśmieją?Chciałbym/abym bardziej po swojemu, lepiej bym się czuł/a, ale boje się też trochę wyróżnić” Słusznie? Otóż nie.
Pamietajmy, ze wygląd jest tylko dodatkiem, najważniejsze jest to co dajemy z siebie podczas naszej pracy i jakie wartości oraz starania wnosimy. Dla większości przełożony i pracodawców i tak bardziej liczy się to jakiej jakości jest nasza praca niż wygląd zewnętrzny.
Pozatym my, pracownicy medyczni, laboranci mamy różnorakie wymagania i postrzegania swojego ubioru w pracy. Jedni z nas będą nosić odzież otrzymaną od pracodawcy z wspaniałym logo firmy, inni nie przywiązują wiekszej wagi do stroju. Jeszcze inni z nas lubią wyglądać „po swojemu” i posiadać różnoraki zestaw odzieży noszonej do pracy w kolorze czy tez nie.
Wszystko to jest w porządku
Najważniejsze to czuć się komfortowo podczas pracy (często pod dużą presją) i dobrze z samym sobą i swoimi przekonaniami i nie tylko podczas pracy
Wszystkich nas fartuchowych łączy jedno – służymy światu i ludziom
Nikogo nie będzie obchodzić jakiego koloru fartucha miał dla przykładu laborant, który zbadał jego próbkę ale laborant już będzie czuł się świetnie badając próbkę pacjenta w swojskiej i komfortowej odzieży.…
A to już robi różnice.
Pozdrawiam Was,
Aleksandra